Brzana na spinning

Łowienie brzan na spinning

Najsilniejsza ryba naszych wód – tak mawiają. Jak ją łowić na spinning? Nie pozjadałem w tym temacie wszystkich rozumów i nie wiem na ten temat wszystkiego. Jednakże dziesiątki wypraw, w których celem była tylko i wyłącznie brzana, pozwalają mi wyciągnąć kilka wniosków, którymi się zaraz z tobą podzielę. Brzany łowiłem tylko i wyłącznie w górnej Odrze w meandrach tamtejszej Odry, dlatego moje doświadczenia są ograniczone do jednego rodzaju wody.

Brzana z dunajca

Brzana - co to właściwie za ryba

Nie mam zamiaru zanudzać cię szczegółami anatomii fizycznej oraz rozbudowanym życiorysem tej ryby. Jest jednak kilka istotnych faktów, o których należy tutaj powiedzieć. Brzana, jeśli chodzi o spinning, to ryba środka dnia. Środka – słonecznego dnia. I to twierdzenie jest jak najbardziej trafne. Zatem jeśli jest szczyt lata a za oknem żar z nieba – to właśnie fantastyczny czas na brzanę. Ponieważ „pani z wąsami” ma pyszczek charakterystycznie skierowany do pobierania pokarmu z dna – niczym odkurzacz, powinniśmy używać przynęt imitujących pokarm bytujący raczej przy dnie. Czasem zdarzają się brania niemal z powierzchni ale to tylko w specyficznych okolicznościach, o których później. Brzana naprawdę jest silną rybą. W walce próżno szukać mocnych gwałtownych zrywów a dominuje majestatyczna i statyczna siła. Jeśli zaciąłeś rybę a ta bardzo powoli przesuwa się w górę rzeki – to jest to prawdopodobnie wielka brzana. Gdy porównam hol 80 cm brzany z takim samym sandaczem, to ten drugi już dawno zostałby złowiony i wypuszczony a brzany pewnie bym jeszcze nie zobaczył.

Brzana na spinning

Gdzie jej szukam?

Myślę: brzana, mówię: głębokie wlewy, spiętrzenia nurtu z głęboką rynną i z bardzo szybkim nurtem. Pamiętaj, że prawo przepływu wody mówi, że woda najszybciej płynie przy powierzchni a najwolniej przy dnie. Więc jeśli przebijesz się woblerem przez mocny powierzchniowy uciąg, to dostaniesz się do przyklejonych do dna brzan. Gdy złowisz ich kilka, już bez trudu zaczniesz wskazywać w rzece miejsca ich bytu.

Drugie miejsce gdzie ich szukam to kamieniste rafy, z dużymi kamieniami, przez które przelewa się masa szybkiej wody. Gdy uda się obłowić skraj takiej kamienistej miejscówki, ale od strony nurtowej, to brzany mamy niemal pewne.

Brzana z Odry

Przynęta

Gdy kilkanaście lat temu rozpoczęła się moja przygoda z wielką nizinną rzeką, zdobywałem ogrom wiedzy teoretycznej z wszelkich dostępnych mediów. Wiedziałem już o brzanie chyba wszystko ale jeszcze nigdy żadnej nie złowiłem. Po kilku wyprawach bez kontaktu z rybą, zaprosiłem gościnnie na wyprawę znajomego, który nic nie wiedział o łowieniu w rzece. Wytłumaczyłem mu pokrótce, że będziemy polować na brzany, że w tamtej rynnie, że trzeba głęboko, że ryba silna… Otworzyłem trzy swoje pudełka z przynętami i zaproponowałem, żeby się częstował. Wtedy on wyjął ze swojego spławikowego zasobnika jedynego woblera, którego w ogóle posiadał. Kolega uznał, że będzie łowił na swojego.
Po kwadransie okazało się, że zaciął rybę. Nie mogłem w to uwierzyć. Po paru minutach na brzegu zameldowała się piękna 62 cm brzana. Łowiliśmy dalej i po chwili na jego wędce znów hol. Ryba spadła. Ale po chwili kolejna brzana, tym razem 64cm. Wtedy przyjrzałem się na spokojnie jego przynęcie. To był Kennart Dynamic 5 cm, w kolorze biało niebieskim. Wziąłem jego wędkę i wykonałem dwa rzuty. Za każdym razem jego kenart idealnie stukał o kamienie w najgłębszym miejscu rynny. Wróciłem do swoich przepastnych przynętowych pudełek i próbowałem znaleźć woblera, który też sięgnie dna. Bezskutecznie. Nie miałem żadnego. Po chwili Dynamic zakończył swój skuteczny żywot na podwodnej przeszkodzie i zostaliśmy bez jedynej łownej przynęty.

Ledwie wróciłem do domu zakupiłem dziesięć identycznych woblerów. Worek z brzanami się otworzył. Okazało się jednak, że największe ryby są nie do wyjęcia. Prostowały się kotwiczki. Dlatego dokupiłem ownerowe ST-36BC w rozmiarze 10 lub 8, zmieniłem kółka łącznikowe na solidne i miałem już przynętę doskonałą. Czasem wypada z kenarta ster, ale ta przynęta jest tak dobra, że wybaczam jej takie humory.

Czy łowię na inne przynęty? Wiem, że są jeszcze przeróżne invadery, krakuski, LD, małe alaski itd. Testowałem je wszystkie. Żaden nie był lepszy. We wszystkich coś mi nie pasowało. Ale gdy ma się w głowie przynętę, w którą się wierzy to trudno zmienić wiarę.

Brzana na spinning z ODry

Sprzęt

Temat sprzętu omijam szerokim łukiem. Uważam, że dziś w internecie jest wielu ludzi, którzy mają ogromne rozeznanie w asortymencie, chociażby dlatego, że nim handlują. Ja wypracowałem sobie przez lata kilka wędek i kołowrotków, które lubię i które mi pasują. A czy są najlepsze do danej metody? Być może nie. Dlatego pozwól, że przemilczę ten rozdział. Ale jest jedna rzecz, co do której mam pewność i się nie wygłupię: sprzęt musi być doskonały tzn. mocny ale zarazem subtelny. Mówię o kółkach łącznikowych, agrafkach, kotwiczkach, żyłce (najlepiej 0,25), lub plecionce (wolę żyłkę). Nie oszczędzaj na tym, bo możesz stracić rybę życia.

brzana na spinning

Kiedy?

Jak mawiają specjaliści, najlepiej na spinning łowi się w miesiącach letnich, gdy słońce jest wysoko. Precyzyjnie mówiąc, najlepszy czas na brzany to opadająca, podwyższona i lekko mętna woda. Cóż się wtedy może dziać. Ledwie wobler lekko zanurkuje a już czuć potężny opór. To właśnie jest ten czas, gdy brzany żerują na rybkach nawet blisko powierzchni. Nie zawsze udaje się znaleźć stado ryb w takich warunkach ale warto ich szukać. Ryby żerują jak opętane. Zresztą wiele filmów na youtube, wskazuje na to, że łowienie w wodzie koloru gliny, przynosi świetne efekty gruntowcom.
Czasem jesienią, gdy szuka się gumką sandaczy, brzany podszczypują dość dużego rippera. Zacięcia są nieskuteczne ale czasem się uda, zwykle nie za pysk i wtedy wiem, że szukam sandaczy w brzanowym obozie.

Moją największą brzanę złowiłem, podając w nocy sześciocentymetrową głęboką alaskę w szybkim nurtowym miejscu z nadzieją na suma. Brzana miała prawie 90 cm ale na topornym sprzęcie wyjechała z wody w kilkanaście sekund. Tak piękna ryba ale złowiona przypadkowo nie daje już tyle radości.

Brzana-z-Dunajca

Podsumowanie

Wiem, że łowienie brzan nie jest modne. Zdecydowana większość wędkarzy skupia się na sumach, szczupakach, boleniach, kleniach i sandaczach szczęśliwie oszczędzając tą piękną rybę. Jeśli tym artykułem zmotywuję cię do ich łowienia, to pamiętaj, żeby darować im życie.

Roki Fish Boa – Zbigniew Kiełkowski

Leave a Comment